Każdy kto maluje figurki wie, jak ważne są pędzle. Długo szukałem dobrych, takich którymi dałoby się pomalować więcej niż jedna figurkę. Kiedyś malowałem tylko pędzlami firmy Kozłowski. Ale nie wszystkie z ich oferty są dobre. Najgorsze są w zielonej rączce - w zasadzie jednorazowe. Na fotografii obok, w profilowanej rączce są godne polecenia. Nadają się zarówno do akryli, jak i do farb olejnych. Jakiś czas temu kupiłem z firmy Winsor & Newton bardzo dobre pędzelki. Pomalowałem nimi 2 figurki i nadal utrzymują idealny czubek. Jak podaje producent są to pędzelki uniwersalne, czyli do akryli i do olei. Wczoraj kupiłem pędzelki W&N, ale tym razem z innej serii. Rozmiary 3-0 i 4-0. Są bardzo cienkie i maję krótkie włosie. Doskonale nadają się do drobnych detali. Jeszcze nimi nie malowałem, mam nadzieje, że zdadzą egzamin :)